Pikantne jedzenie, ostre rośliny, kosmate pająki, opowieści o odważnych Aztekach, sombrera i poncho. Oto krótka charakterystyka kraju dzisiejszej podróży do Ameryki Północnej w którą wybrały się przedszkolaki z „Tuptusia”.
Dowiedziały się, jak wygląda dzień meksykańskiego chłopca Hose: jakie ma obowiązki w domu i w szkole, jakie są jego ulubione zabawy, jak wygląda dom i otoczenie. Uatrakcyjniając wakacyjne podróże do różnych zakątków świata chciałyśmy pozwolić naszym przedszkolakom na odgrywanie nowych ról, wizualizację siebie jako człowieka w odmiennym stroju z innymi zwyczajami oraz obrzędami. Gorące meksykańskie rytmy, rzuty balonami do kaktusa, wazoniki z plasteliny oraz talerzyki malowane w kolorowe paski to niektóre elementy zabaw w tym dniu. Nie zabrakło soków z kaktusa oraz lemonki, gdzie w upalny dzień dzieci gasiły pragnienie. Największą jednak atrakcją było rozbijanie piniaty z zawiązanymi szalikiem oczami.
„Nie chcę ja srebra
Nie chcę ja złota
Rozbić pinia tę przyszła mi ochota
Uderz, uderz, uderz
A nie pogub drogi
I do celu prosto
Niech cię niosą nogi.”
Było dużo śmiechu, a najważniejsze że mogły skosztować słodyczy, które ona zawierała.